Czy da się nauczyć do rozszerzonej chemii samemu? Da się!
Oczywiście z pomocą będzie łatwiej.
Skoro ludzie w ciągu 3 miesięcy są w stanie nauczyć się płynnie mówić w obcym języku a studenci jakimś cudem zaliczają sesję, w której mogą mogą mieć nawet 10 egzaminów, testów, kolokwiów i innych form sprawdzania stanu pojemności ich umysłów, to tym bardziej samemu da się przygotować do matury.
Nawet da się ja zdać na 80-90%! Aby tego dokonać musisz uczyć się „mądrze”, czyli bez wklepywania na pamieć wszystkiego milion razy. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie chemii. A najważniejszym aspektem samodzielnej nauki jest TWOJE NASTAWIENIE.
Dlaczego?
Bo jeśli jesteś przekonany, że Ci się nie uda – to czy w ogóle spróbujesz? Nie uważasz tego za nieco bezsensowne?
Dlatego najpierw zastanów się, czy chcesz podjąć się samodzielnej nauki. Nie wierz tym, którzy mówią, że się nie da – szczególnie organizatorom kursów. Dać się da – a wszystko zależy od Ciebie. Kurs to forma dla tych, którzy maja mało czasu, lub nie wierzą, że sami sobie poradzą. A jeśli chcesz uczyć się bez pomocy płatnych kursów – zaopatrz się w dobre książki oraz materiały i zaplanuj sobie porządnie pracę. Wymaga to dużo zaangażowania z Twojej strony, ale przynajmniej nikt nie narzuca Ci, czego masz się teraz uczyć. Sam możesz wybrac temat, który uważasz teraz z dobry, albo na który masz ochotę. Na kursie wszystko masz podane na tacy.
Dlatego bywa nawet, że efekty samodzielnej nauki są LEPSZE niż na kursach.
Oczywiście nie mówię, że kursy są złe – to dobra opcja dla tych, którzy mają kłopot z ogarnięciem jakiegoś tematu, bo w dostępnych mu materiałach opisane jest to w taki sposób, który dla niego akurat jest mało zrozumiały. Nie ma jednego uniwersalnego podręcznika dla wszystkich, ale na pewno są te mniej i bardziej wartościowe.